Hyakumonogatari Kaidankai
Piotr Milewski
A zatem pora na moją opowieść. Był letni wieczór, kiedy znużony pracą wracałem do swego domu. Tego dnia letni skwar wyjątkowo mi doskwierał, byłem więc nie tylko głodny, ale i spragniony. Kiedy dotarłem do domu światło było już zgaszone. Mieszkamy w nim we dwoje, ja i mój jedyny syn. Nie chciałem go budzić, wszedłem więc bardzo cicho, ale nie spał. Jego otwarte oczy błysnęły w świetle księżyca, które wpuściłem otwierając drzwi.
– Tatusiu – wyszeptał i przykładając palec do ust nakazał mi milczenie.
Podszedłem do niego bezszelestnie.
– Pod moim łóżkiem jest potwór.
Uśmiechnąłem się do niego, wiedząc, że to tylko zwykłe, dziecięce strachy.
– Nie bój się – odrzekłem. – Sprawdzę to, ale żaden potwór nie odważyłby się straszyć mojego syna.
Uklękłem i zajrzałem pod łóżeczko. Na podłodze, wciśnięty pod ścianę leżał mój synek.
– Tatusiu, uważaj! – powiedział najciszej jak umiał.- W moim łóżeczku jest potwór.
Hyakumonogatari Kaidankai to gra, która popularność zyskała w Japonii w okresie Edo. Początkowo grali w nią głównie samurajowie, dla których była swego rodzaju testem odwagi. Gra odbywała się w trzech pokojach. W jednym zasiadali uczestnicy, którzy kolejna snuli opowieści o spotkaniach z duchami, upiorami i demonami nawiedzającymi wsi i dzikie ostępy. W trzecim pokoju znajdowało się sto świec, które otaczało umieszczone na środku stołu lustro. Po zakończeniu każdej z opowieści, jej autor udawał się do owego pokoju, gasił jedno ze świec, a następnie wpatrywał się przez chwilę w swoje odbicie.
W miarę pogrążania się pokoju w ciemności, stawał się on bezpiecznym schronieniem dla zjaw przywoływanych podczas takiego wieczoru.
Niewielu odważyło się opowiadać jako ostatni. Gdy gaśnie światło, pojawiają się demony.
kontakt: | piotr.milewski@funreal.pl |
Typ gry: | Event integracyjny (gry konwentowe, Alien etc.) |
Czas gry: | 4h |
Liczba uczestników: |
5+ |
Wymagania: | 1. Aby wziąć udział w tym wydarzeniu należy przygotować strój stylizowany na japoński. W odróżnieniu od oryginalnej gry, możemy wcielić się w przedstawicieli dowolnej klasy społecznej. Może okazać się, że w tym egzaminie odwagi największe jej zasoby może mieć kurtyzna lub zwykły chłop. W miarę możliwości grę poprowadzimy w terenie otwartym, weźcie więc to pod uwagę podczas kompletowania stroju. 2. Trzeba przygotować przynajmniej kilka (około pół tuzina) opowieści, osadzonych w japońskim lub neutralnym klimacie. Opowieści powinny być krótkie, ale mocne. Dobrze, żeby nie trwały dłużej niż 3 do 5 minut. 3. Wyjątkowo, proszę o przybycie „na czysto”. Wybaczę spożycie 2 piw w ciągu dnia. Nie dopuszczę do gry uczestnika zionącego ognistą wodą. Powiedzmy, że w kombinacji z setką świec stwarzają zagrożenie pożarowe. 4. Celem gry jest próba odtworzenia specyficznej atmosfery. W programie festiwalu Dreamhaven jest kilka punktów o komediowym/rozrywkowym/groteskowym charakterze. Ten nie jest jednym z nich. Heheszki pozostawiamy więc w miejscu noclegu i możemy odebrać je po grze. 5. Nie żartuję. |
Inne informacje: |
Hyakumonogatari Kaidankai to gra, która popularność zyskała w Japonii w okresie Edo. Początkowo grali w nią głównie samurajowie, dla których była swego rodzaju testem odwagi. Gra odbywała się w trzech pokojach. W jednym zasiadali uczestnicy, którzy kolejna snuli opowieści o spotkaniach z duchami, upiorami i demonami nawiedzającymi wsi i dzikie ostępy. W trzecim pokoju znajdowało się sto świec, które otaczało umieszczone na środku stołu lustro. Po zakończeniu każdej z opowieści, jej autor udawał się do owego pokoju, gasił jedno ze świec, a następnie wpatrywał się przez chwilę w swoje odbicie. Zapraszam na prawdziwe Hyakumonogatari Kaidankai. Tego wieczoru przeniesiemy się do Cesarstwa Edo, opowiadając sobie najprawdziwsze i najstraszniejsze kaidan. Jeśli komuś brakuje inspiracji, polecam przejrzeć następujące strony (lub przeszukać internety samemu):
Inspiracje do strojów i historii: blok „Kamigawa” kolekcjonerskiej gry karcianej Magic the Gathering: |