Opis fabularny
Wolne duchy, podróżnicy, ludzie, dla których preria jest domem, a miasta zbyt ciasne, by pozostawać w nich na stałe. Znajdziesz tu całą, kolorową gamę postaci Dzikiego Zachodu: Nieustępliwych poszukiwaczy złota, traperów, którzy chodzą ścieżkami Indian, zachłannych kupców oraz wielu tych, którzy żyją poza prawem i bardzo niewielu tych, którzy samozwańczo tego prawa strzegą. Objazdowa trupa cyrkowa – Carnivale, gdzie znajdziesz rozrywkę i tajemnice. Kuglarze, sztukmistrze, siłacze, mistycy i kabaret pełen pięknych kobiet. Wśród przyjezdnych znajdziesz najróżniejsze kolory skóry, najróżniejsze religie i najróżniejsze tajemnice. Możesz spotkać mieszanego Kreola z Nowego Orleanu, wiecznie pijanego Irlandczyka z Bostonu czy ponurych Meksykanów a razem z nimi, czasami, w cieniu, niepokojące choć piękne – Donne Muerte o twarzach pokrytych makijażem przypominającym czaszkę.
Jeśli nie możesz nigdzie zagrzać miejsca, jeśli czujesz zew drogi i nieskończonej przestrzeni, jeśli dusisz się w ciasnej atmosferze miasteczek, jeśli ludzie garną się do ciebie, głodni nowych opowieści, ale wiecznie nieufni, jeśli widziałeś zbyt wiele i tajemnice krążą w twojej krwi – należysz do nas. Do ludzi niepokoju, do zawsze obcych, do zawsze „przyjezdnych”.
Opis techniczny
Witaj, Wędrowcze!
Przyjezdni to grupa skierowana do wolnych duchów, które nie zagrzałyby miejsca w miasteczku czy innej zwartej społeczności na dłużej. Nie mają stałej siedziby, nastawiajcie się więc na rozbijanie prowizorycznych obozów (zwłaszcza, gdy mówimy o trupie cyrkowej) – liczcie się więc z koniecznością przygotowania ekwipunku, jaki uważacie za potrzebny do odegrania czegoś takiego, rozpałki na ognisko, czegoś do spania, prowiantu… – lub gościnę u kogoś innego. Z tego tytułu szykujcie sobie prostsze, podróżne stroje, choćbyście mieli zagrać bogacza przybywającego w interesach.
Nie obowiązują Was żadne spójne zasady, oprócz tych, które ukształtowało pochodzenie Waszej postaci oraz miejsce, do którego trafiacie. Czego innego spodziewamy się po rewolwerowcach czy traperach, a czego innego po Meksykanach (jakieś ponczo czy sombrero byłoby mile widziane). Trudy szlaku wymagają od Was noszenia broni, ale liczcie się z tym, że w mieście będziecie musieli ją zdać. Albo sprytnie przemycić.
Jeśli chcieliście zagrać bohatera z daleka, wyjętego spod prawa lub po prostu nie pasującego do norm społecznych, to trafiliście we właściwe miejsce. Przygotowujcie się na bardzo różne przyjęcie ze strony innych graczy, wcielających się w miejscowych. Zwłaszcza, że, jak wspomnieliśmy, wśród Przyjezdnych znajdzie się miejsce dla biznesmenów, rewolwerowców, bandytów, wyrzutków Indian, Meksykan i każdego społecznego elementu, który był ledwie akceptowany – ale jakże ciekawy.
Chcielibyśmy, żebyście podeszli do swojej gry filmowo i narracyjnie. Szukajcie sposobności do odegrania mocnych, efektownych lub poruszających scen. Play to loose. Bądźcie jak Dzika Banda. Jak Dobry, jak Zły lub jak Brzydki. Bądźcie jak Wyat Earp. Jak Mattie Ross z „Prawdziwego męstwa”. Róbcie klimat sobie i wszystkim wokół. Bawcie się swoją osobowością, wizerunkiem i wątkami. Jednakże nawet w tej filmowości spodziewajcie się różnorodności – niektórzy spotkają się z przewagą dramatyzmu, inni przygody i pastiszu, a najpewniej doświadczycie wszystkiego po trochu.
Jak to w legendach o Dzikim Zachodzie.
Twórcy grupy postaci: Hubert Sosnowski, Aleksander Tukaj, Paulina 'Lulish’ Misiukiewicz