Program

Konwent Hardkon 2009 nigdy się nie odbył. Przynajmniej tak wszyscy do niedawna uważali. Teraz nie jest to już takie pewne. Są pewne przesłanki, ślady, które mogą obalić to przekonanie. Co się stało w 2009 roku? Czy ten konwent jednak się odbył? Dlaczego go nie pamiętamy? Tylko działając razem możemy rozwiązać tą zagadkę!

Przeczytaj więcej

Ubieramy białe ubranka, następnie obrzucamy się nietoksycznymi i neutralnymi dla środowiska kolorowymi proszkami z mączki ziemniaczanej i talku ??

Przeczytaj więcej

Dwa słowa od organizatorów – co, gdzie, jak, kto i kiedy. Dowiecie się, jak się nie zgubić na terenie Alaski i znaleźć wszystkie ciekawe punkty programu, gdzie można bezpiecznie popływać i czy płynie z nami medyk.

Dwa słowa od organizatorów – co, gdzie, jak, kto i kiedy. Dowiecie się, jak się nie zgubić na terenie Alaski i znaleźć wszystkie ciekawe punkty programu, gdzie można bezpiecznie popływać i czy płynie z nami medyk.

Przeczytaj więcej

Szybkie reakcje, cięte riposty, fascynujące skojarzenia – pomożemy Ci z tym wszystkim! Poćwicz z nami podczas warsztatów improwizacji!

Przeczytaj więcej

Scenki z kapelusza, randka w ciemno, dubbing zagranicznych filmów – te i wiele innych gier, znanych z programu Whose Line Is It Anyway, czekają na Was jako uczestników i widownię! Znasz whoseline’a? Musisz być tu koniecznie. Nie znasz? Musisz być tu tym bardziej! Zapraszamy!

Przeczytaj więcej

Nie ma prostszego sposobu żeby zapoznać się ze współkonwentowiczami jak nieco potańczyć, napić się i pogadać. Wyzwanie – podejdź do choć jednej osoby, której nie znasz i wychyl z nią/nim szklaneczkę 🙂

W mojej szafie kurzy się pudełko pełne przyborów. Zostało po DH 2015. Ktoś chce je ze mną przewietrzyć? W środku są farbki, ołówki i kredki…

Przeczytaj więcej

We’ll stand around forever
regardless of time or weather
ordering drinks at the bar
Looking for love and getting
nothing that’s worth regretting
but wondering why we travelled so far

To speak is a sin
You look first, then stare
and once in a while
a smile, if you dare

Tennant / Lowe, „To speak is a sin”, LP „Very”, 1992

Przeczytaj więcej

Nie chcę żyć w ciemności. Chcę żyć w świetle. Nie pragnę krzywdy Braci. Pragnę dobra wspólnoty. Wyrzekam się kajdan. Wybieram wolność od świata. Nie będę zatruwał Braci kłamstwem. Będę leczył ich prawdą. Jeżeli Ja będzie przeszkodą dla Mojego rozwoju, porzucę Siebie. Nie jestem tu z posłuszeństwa i służalczości. Nie jestem tu bo się zagubiłem. Nie jestem tu bo pożera Mnie ciekawość. Nie jestem tu by zdradzić. Jestem tu, ponieważ doprowadziła mnie w to miejsce moja wola i pragnienie prawdy. Dlatego przyrzekam szczerość Sobie, Braciom i Siostrom.

Przeczytaj więcej

Vipassana oznacza wgląd w prawdziwą naturę rzeczywistości, na której charakterystykę składają się nietrwałość (anicca), niesatysfakcjonowalność (dukkha) i brak ja (anatta).
A schodząc na ziemię, to medytacja jest po prostu treningiem dla mózgu – na siłowni możemy ćwiczyć mięśnie, medytując możemy ćwiczyć tę szarą masę w czaszce, po to żeby lepiej doświadczać otaczającego nas świata i tego co nas spotyka.

Istnieje przypowieść mówiąca o tym, że każdy kto decyduje się zacząć medytować powinien dostać 10 razów kijem, ponieważ właśnie przyznał, że w jego życiu coś jest nie tak. Jeżeli ktoś czuje, że w jego życiu wszystko jest idealne, to nie ma po co medytować. Ale jeżeli ktoś nie ma takiego przekonania, to medytacja dobrze mu zrobi.

Przeczytaj więcej

Zniszczenie świata trwało osiem dni. Pierwsze ofiary super grypy zmarły 1 sierpnia 2017 roku na wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej. Drugiego dnia liczba ofiar epidemii wzrosła ponad stukrotnie. Zgony odnotowano w całym kraju. Obywatele największego mocarstwa świata wiedzieli, że są ofiarami broni biologicznej. Trzeciego dnia trwał jeszcze publiczny spór, czy to atak terrorystyczny, akt wojny, czy błąd rodzimych naukowców. Czwartego dnia wybuchły zamieszki. Piątego prezydent ogłosił stan wyjątkowy, a na ulice wyszła Gwardia Narodowa. Szóstego dnia na Stany Zjednoczone Ameryki spadła pierwsza bomba. Siódmego Nowy Jork został zmieciony z powierzchni Ziemi. Ósmego dnia przestał działać internet…

Zniszczenie świata trwało osiem dni. Pierwsze ofiary super grypy zmarły 1 sierpnia 2017 roku na wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej. Drugiego dnia liczba ofiar epidemii wzrosła ponad stukrotnie. Zgony odnotowano w całym kraju. Obywatele największego mocarstwa świata wiedzieli, że są ofiarami broni biologicznej. Trzeciego dnia trwał jeszcze publiczny spór, czy to atak terrorystyczny, akt wojny, czy błąd rodzimych naukowców. Czwartego dnia wybuchły zamieszki. Piątego prezydent ogłosił stan wyjątkowy, a na ulice wyszła Gwardia Narodowa. Szóstego dnia na Stany Zjednoczone Ameryki spadła pierwsza bomba. Siódmego Nowy Jork został zmieciony z powierzchni Ziemi. Ósmego dnia przestał działać internet…

“On go spoliczkował” to kameralny larp w trzech aktach, opowiadający historię dziesiątki poetów i ich trwającej trzydzieści lat znajomości. Akcja toczy się w Polsce, w dużym akademickim mieście, w latach 80-tych, 90-tych oraz współcześnie. W programie odczyty poezji współczesnej, pisanie lub przypisywanie sobie wierszy, a także liczne dramaty międzyludzkie. Gra ma charakter narratywistyczny i mocno opiera się na improwizacji uczestników.

Przeczytaj więcej

We’ll stand around forever
regardless of time or weather
ordering drinks at the bar
Looking for love and getting
nothing that’s worth regretting
but wondering why we travelled so far

To speak is a sin
You look first, then stare
and once in a while
a smile, if you dare

Tennant / Lowe, „To speak is a sin”, LP „Very”, 1992

Przeczytaj więcej

Jeśli macie jakieś ubrania, których już nie potrzebujecie a nie chcecie ich wrzucać do kontenera
To to jest okazja żeby przekazać je innym i może dostać jakiś fajny ciuszek w zamian! Przez cały wtorek zapraszamy do wymieniania się ubraniami i innymi akceaoriami.

Nauczę was jak lepiej odgrywać i współgrać w larpy i w życie.

Przeczytaj więcej

India opierała się o budkę strażniczą. Miała pilnować osady – gdyby stara dowiedziała się, że którakolwiek z jej dziewczyn zasnęła na warcie, wszystkim złoiłaby skórę. Ale brzęczenie much w rozgrzanym powietrzu sprawiało, że powieki Indii same opadały. Jej spocona dłoń ślizgała się po bezużytecznym radiu. Osada znajdowała się w środku głuszy. Kto miałby ją tu znaleźć? Wszystkie mogły tylko czekać, aż wymrą. India równie dobrze mogła wykorzystać ten czas na drzemkę.
Z półsnu wyrwał ją przerażony okrzyk Delty i Sierry. India rzuciła się ku krawędzi budki strażniczej – za późno, by je ostrzec. Mogła tylko obserwować walkę w dole. Strach jej sióstr szybko przerodził się jednak w triumf.
– Mów, skąd jesteś – mówiła Delta, stając nad skuloną na ziemi sylwetką. – Mów. Póki mówisz, może nie spotka cię żadna krzywda.

Przeczytaj więcej

Vipassana oznacza wgląd w prawdziwą naturę rzeczywistości, na której charakterystykę składają się nietrwałość (anicca), niesatysfakcjonowalność (dukkha) i brak ja (anatta).
A schodząc na ziemię, to medytacja jest po prostu treningiem dla mózgu – na siłowni możemy ćwiczyć mięśnie, medytując możemy ćwiczyć tę szarą masę w czaszce, po to żeby lepiej doświadczać otaczającego nas świata i tego co nas spotyka.

Istnieje przypowieść mówiąca o tym, że każdy kto decyduje się zacząć medytować powinien dostać 10 razów kijem, ponieważ właśnie przyznał, że w jego życiu coś jest nie tak. Jeżeli ktoś czuje, że w jego życiu wszystko jest idealne, to nie ma po co medytować. Ale jeżeli ktoś nie ma takiego przekonania, to medytacja dobrze mu zrobi.

Przeczytaj więcej

„And I must scream” jest grą osadzoną w stylistyce hard science-fiction, rozumianej jako dogłębna i rzetelna eksploracja wpływu technologii na społeczeństwo, filozofię i etykę.

Przeczytaj więcej

“San Escobar: droga do raju” to satyryczny larp polityczno-sensacyjno-obyczajowy, dziejący się w mitycznym kraju San Escobar. Pojawią się w nim elementy narodowo-wyzwoleńcze, relacje z obcymi mocarstwami, a także miejscowe wierzenia i zwyczaje. Zapraszamy do bananowej republiki, w której króluje El Generalissimus (i jego mops), na każdym rogu stoi niewiarygodnie bogaty przywódca mafii z cygarem w ustach, a hymnem narodowym jest Macarena. Możecie też liczyć na sporą dawkę absurdu, wątki szpiegowskie, wielki raut, bajecznie kolorowe drinki z palemką i wielkie okulary przeciwsłoneczne. Zapraszamy do rzeczywistości alternatywnej w San Escobar!

Przeczytaj więcej

Słońce prześwituje między drzewami, lekki wiatr buja gałęzie, a śpiew ptaków przygłuszany jest muzyką z magnetofonu.

To w takich okolicznościach widzisz swoich przyjaciół ostatni raz przed ogólniakiem.

Rozjedziecie się do różnych miast, może ktoś dostanie się do prestiżowej szkoły i czeka go kariera, może niektórzy wyjadą niedaleko i będą wpadać na weekendy, ktoś pewnie zostanie w miasteczku do końca życia, weźmie ślub z miłością z podstawówki, której jeszcze nie zdążył wyznać uczuć, bo przecież całe życie przed nim. Kto wie?

Jedno jest pewne – chcecie spędzić ze sobą te ostatnie chwile, bo znacie się od podstawówki i nie wyobrażacie sobie życia bez siebie. Dobrze wiecie, że nawet bez fajerwerków i szalonych przygód, te ostatnie chwile znaczą wiele. Stoicie u progu dorosłości i nadchodzi moment, w którym trzeba dojrzeć i porzucić dotychczasowe podejście do życia.

Boisz się. Który dzieciak by się nie bał? Czy świat straci barwy? Czy beztroska odejdzie w niepamięć i nie uda Ci się zrobić tylu rzeczy, które odkładałeś na potem? Czy jeszcze kiedyś ich zobaczysz?

Teraz liczy się tylko to, że są tu dla Ciebie, a Ty jesteś dla nich.

Przeczytaj więcej

Impreza integracyjna

Głos to istotny instrument, który służy nam do rozmowy, pracy, śpiewu, ale jest również niezbędny na larpach. To głosem domagamy się posłuchu i wyznajemy miłość, porywamy za sobą tłumy lub błagamy o litość. Głos wyraża nasz nastrój, emocje i osobowość, ale uczucia nie muszą rządzić tym, jak mówimy. Magią głosu można się nauczyć rozporządzać.

Przeczytaj więcej

Odrobina konkurencji, dreszczyk emocji, fajne nagrody i świetna gra – nic tylko zapisywać się oraz walczyć o najbardziej wymunchkinioną postać!

Przeczytaj więcej

We’ll stand around forever
regardless of time or weather
ordering drinks at the bar
Looking for love and getting
nothing that’s worth regretting
but wondering why we travelled so far

To speak is a sin
You look first, then stare
and once in a while
a smile, if you dare

Tennant / Lowe, „To speak is a sin”, LP „Very”, 1992

Przeczytaj więcej

Minęło już wiele stuleci od czasu, kiedy ludzkość w wyniku wielkiej wojny utraciła swoje dziedzictwo, a Ziemia stała się zniszczoną pustynią. Dzień końca wielkiej wojny, która przyniosła tak dramatyczne zmiany zawsze był w Dolinie okazją do świętowania: do wspominania poświęceń i strat, ale i do radości z przetrwania, wdzięczności dla wszechświata za życie.
W tym roku w jednaj z osad Doliny święto ma wyglądać inaczej, niż zwykle. Oto z północy przybyła grupa obcych. Część z nich rozpoznano bez trudu: to przedstawiciele Armii Świętej Jedności, której ekspansja już od dłuższego czasu niepokoi mieszkańców Doliny. Ale trzy towarzyszące im osoby przybyły z zupełnie innego miejsca: z gwiazd, gdzie, jak twierdzą, narodziło się nowe imperium.
To niepokoi. Najlepiej byłoby nie wpuszczać obcych do osady. Ale lud Doliny zawsze był pokojowy i gościnny, trudno odmówić uczestnictwa w święcie, a przybysze z Imperium Miliona Słońc wydają się zainteresowani poznaniem zwyczajów Doliny. Na pierwszy rzut oka nie są tak agresywni, jak Armia Świętej Jedności – niektórzy już mają nadzieję, że może sojusz z przybyszami z gwiazd mógłby pomóc Dolinie przetrwać.
Tymczasem sztuczna inteligencja zamieszkująca osadę, pozostałość prastarej technologii, wydaje się zaniepokojona. Czy sprawiła to obecność na orbicie statku przybyszów z gwiazd i ich własna SI, czy może coś innego?
Być może tego dnia rozstrzygną się losy Doliny – tak, jak przed stuleciami rozstrzygnęły się losy całej ludzkości.

Przeczytaj więcej

Wiemy już, co może wydarzyć się w polskim akademiku, gdy wiecznie skacowany student europeistyki musi zaopiekować się grupką Erasmusów z całego świata. (Rzeczy straszne i śmieszne, oto co.) Ale jak z ogarnięciem projektów, targetów i deadlinów poradzi sobie warszawski team leader Siemowit, który znad sojowego pumpkin spice latte musi nadzorować miłośnika pyrek i ćmiczków Franka, Kacpra, który wciąż wzdycha do rodzimego węgla, i Andżelę, która właśnie się sprowadziła z Hajnówki i dla której wszystko jest „beztołku”?

Przeczytaj więcej

Vipassana oznacza wgląd w prawdziwą naturę rzeczywistości, na której charakterystykę składają się nietrwałość (anicca), niesatysfakcjonowalność (dukkha) i brak ja (anatta).
A schodząc na ziemię, to medytacja jest po prostu treningiem dla mózgu – na siłowni możemy ćwiczyć mięśnie, medytując możemy ćwiczyć tę szarą masę w czaszce, po to żeby lepiej doświadczać otaczającego nas świata i tego co nas spotyka.

Istnieje przypowieść mówiąca o tym, że każdy kto decyduje się zacząć medytować powinien dostać 10 razów kijem, ponieważ właśnie przyznał, że w jego życiu coś jest nie tak. Jeżeli ktoś czuje, że w jego życiu wszystko jest idealne, to nie ma po co medytować. Ale jeżeli ktoś nie ma takiego przekonania, to medytacja dobrze mu zrobi.

Przeczytaj więcej

– Święta w Europie obchodzi się wyczekując śniegu. Święta w Australii obchodzi się w slipkach i na plaży. Elon Johnson, jak wyglądają święta na Marsie?
– Przede wszystkim coraz smutniej, odkąd Elon Musk wyruszył ku gwiazdom i nie powrócił w dniu, którym obiecał to wyczekującym go Marsjanom…

Przeczytaj więcej

Słońce prześwituje między drzewami, lekki wiatr buja gałęzie, a śpiew ptaków przygłuszany jest muzyką z magnetofonu.

To w takich okolicznościach widzisz swoich przyjaciół ostatni raz przed ogólniakiem.

Rozjedziecie się do różnych miast, może ktoś dostanie się do prestiżowej szkoły i czeka go kariera, może niektórzy wyjadą niedaleko i będą wpadać na weekendy, ktoś pewnie zostanie w miasteczku do końca życia, weźmie ślub z miłością z podstawówki, której jeszcze nie zdążył wyznać uczuć, bo przecież całe życie przed nim. Kto wie?

Jedno jest pewne – chcecie spędzić ze sobą te ostatnie chwile, bo znacie się od podstawówki i nie wyobrażacie sobie życia bez siebie. Dobrze wiecie, że nawet bez fajerwerków i szalonych przygód, te ostatnie chwile znaczą wiele. Stoicie u progu dorosłości i nadchodzi moment, w którym trzeba dojrzeć i porzucić dotychczasowe podejście do życia.

Boisz się. Który dzieciak by się nie bał? Czy świat straci barwy? Czy beztroska odejdzie w niepamięć i nie uda Ci się zrobić tylu rzeczy, które odkładałeś na potem? Czy jeszcze kiedyś ich zobaczysz?

Teraz liczy się tylko to, że są tu dla Ciebie, a Ty jesteś dla nich.

Przeczytaj więcej

Wokół idei feminizmu krąży wiele mitów i pseudonaukowych teorii rozpowszechnianych przez przeciwników egalitaryzmu. Feministyczne poglądy sprowadzane są też przez pewne środowiska do poziomu banałów. To co zaprezentuję Wam podczas Dreamhaven dalekie jest od obu skrajności. Gry będą dotyczyć tematów ważnych, budzących żywe emocje i bardzo dobrze zbadanych. Nie spodziewajcie się agitacji politycznej – przyjdźcie coś przeżyć. Tu się gra w larpy!

Przeczytaj więcej

Ulica Kocia jest małym, zagubionym światem. Jest banieczką, która z niewiadomych przyczyn wyrosła pośród zgiełku ludzkiego miasta. Tylko koty ją zauważyły – i niezwłocznie przejęły w posiadanie.

Wysłużeni weterani i śmietnikowe cwaniaki, poturbowani zabijacy i nieokrzesane włóczęgi – cała kocia zbieranina, której daleko do wymuskanego towarzystwa bogini Bast – to są właśnie goście na Kociej.

Tu czują się bezpiecznie. Tu mogą się zdrzemnąć, wymienić plotki, pochwalić się przygodami. Czasem chlapnąć coś mocniejszego zagryzając śledzikiem. I bawić się – tańczyć i szaleć do kociej muzyki, jakby nie było jutra, a żyć wciąż pozostawało dziewięć.

Przeczytaj więcej

Siądź z książką na fontanny krawędzi kamiennej,
W której ogród odbija się i błękit czysty,
Połóż przy sobie uschły kwiat, pożółkłe listy,
Wstążkę i mandolinę, instrument piosenny.

I kiedy słońce kończyć będzie bieg swój dzienny,
Najsłodszy ranek szczęścia przypomnij świetlisty
I wieczór najsmutniejszych łez, gdy ametysty
Niebios zlewały na cię zmierzch bólem brzemienny.

I gdy dwie łzy upadną na kwiat, listy, wstążkę,
Oparłszy skroń na dłoni, otwórz cicho książkę,
A zrozumiesz, co znaczą słowa: zmierzch, żal, smutki.

I gdy podniesiesz czoło po zadumie długiej,
Zaznacz tę stronę modrym kwiatem niezabudki
I nigdy już nie czytaj jej w życiu raz drugi.

Leopold Staff – „Jak wiersze czytać”

Przeczytaj więcej

Gra główna – warsztaty

W Stairway to Heaven możesz wcielić się w członka młodzieżowej subkultury z lat 70-80 i narzucić swoje zbuntowane spojrzenie światu.

Zbudować wszystko od nowa, tym razem tak, jak powinno być. Czcić to, co jest warte czczenia. Zburzyć to, co na zburzenie zasługuje. Imprezować z przyjaciółmi, zawiązywać większe ekipy i połączyć posiadaną moc z niemal nieograniczoną beztroską.

Świat nigdy nie będzie taki sam po tym, co zrobisz z nim podczas tych dwóch letnich nocy.

W Stairway to Heaven możesz wcielić się w członka młodzieżowej subkultury z lat 70-80 i narzucić swoje zbuntowane spojrzenie światu.

Zbudować wszystko od nowa, tym razem tak, jak powinno być. Czcić to, co jest warte czczenia. Zburzyć to, co na zburzenie zasługuje. Imprezować z przyjaciółmi, zawiązywać większe ekipy i połączyć posiadaną moc z niemal nieograniczoną beztroską.

Świat nigdy nie będzie taki sam po tym, co zrobisz z nim podczas tych dwóch letnich nocy.

W mojej szafie kurzy się pudełko pełne przyborów. Zostało po DH 2015. Ktoś chce je ze mną przewietrzyć? W środku są farbki, ołówki i kredki…

Przeczytaj więcej

Głos to istotny instrument, który służy nam do rozmowy, pracy, śpiewu, ale jest również niezbędny na larpach. To głosem domagamy się posłuchu i wyznajemy miłość, porywamy za sobą tłumy lub błagamy o litość. Głos wyraża nasz nastrój, emocje i osobowość, ale uczucia nie muszą rządzić tym, jak mówimy. Magią głosu można się nauczyć rozporządzać.

Przeczytaj więcej

Nie chcę żyć w ciemności. Chcę żyć w świetle. Nie pragnę krzywdy Braci. Pragnę dobra wspólnoty. Wyrzekam się kajdan. Wybieram wolność od świata. Nie będę zatruwał Braci kłamstwem. Będę leczył ich prawdą. Jeżeli Ja będzie przeszkodą dla Mojego rozwoju, porzucę Siebie. Nie jestem tu z posłuszeństwa i służalczości. Nie jestem tu bo się zagubiłem. Nie jestem tu bo pożera Mnie ciekawość. Nie jestem tu by zdradzić. Jestem tu, ponieważ doprowadziła mnie w to miejsce moja wola i pragnienie prawdy. Dlatego przyrzekam szczerość Sobie, Braciom i Siostrom.

Przeczytaj więcej

Machaj igłą, nie mieczem!

Przeczytaj więcej

„Jakie się ma uczucie, kiedy wyjeżdża się od ludzi, a oni nikną powoli na równinie, aż w końcu widać tylko rozmywające się punkciki? – że zniewala nas za duży świat i że to jest pożegnanie. Ale człowiek wypatruje już kolejnej szalonej przygody pod tym samym niebem.”

Przeczytaj więcej

Słońce prześwituje między drzewami, lekki wiatr buja gałęzie, a śpiew ptaków przygłuszany jest muzyką z magnetofonu.

To w takich okolicznościach widzisz swoich przyjaciół ostatni raz przed ogólniakiem.

Rozjedziecie się do różnych miast, może ktoś dostanie się do prestiżowej szkoły i czeka go kariera, może niektórzy wyjadą niedaleko i będą wpadać na weekendy, ktoś pewnie zostanie w miasteczku do końca życia, weźmie ślub z miłością z podstawówki, której jeszcze nie zdążył wyznać uczuć, bo przecież całe życie przed nim. Kto wie?

Jedno jest pewne – chcecie spędzić ze sobą te ostatnie chwile, bo znacie się od podstawówki i nie wyobrażacie sobie życia bez siebie. Dobrze wiecie, że nawet bez fajerwerków i szalonych przygód, te ostatnie chwile znaczą wiele. Stoicie u progu dorosłości i nadchodzi moment, w którym trzeba dojrzeć i porzucić dotychczasowe podejście do życia.

Boisz się. Który dzieciak by się nie bał? Czy świat straci barwy? Czy beztroska odejdzie w niepamięć i nie uda Ci się zrobić tylu rzeczy, które odkładałeś na potem? Czy jeszcze kiedyś ich zobaczysz?

Teraz liczy się tylko to, że są tu dla Ciebie, a Ty jesteś dla nich.

Przeczytaj więcej

Vipassana oznacza wgląd w prawdziwą naturę rzeczywistości, na której charakterystykę składają się nietrwałość (anicca), niesatysfakcjonowalność (dukkha) i brak ja (anatta).
A schodząc na ziemię, to medytacja jest po prostu treningiem dla mózgu – na siłowni możemy ćwiczyć mięśnie, medytując możemy ćwiczyć tę szarą masę w czaszce, po to żeby lepiej doświadczać otaczającego nas świata i tego co nas spotyka.

Istnieje przypowieść mówiąca o tym, że każdy kto decyduje się zacząć medytować powinien dostać 10 razów kijem, ponieważ właśnie przyznał, że w jego życiu coś jest nie tak. Jeżeli ktoś czuje, że w jego życiu wszystko jest idealne, to nie ma po co medytować. Ale jeżeli ktoś nie ma takiego przekonania, to medytacja dobrze mu zrobi.

Przeczytaj więcej

Oficjalne zakończenie festiwalu. Nagrody dla najlepszych graczy, za najlepsze stroje i inne wyjątkowości. Oprócz tego ogłoszenie składu organizacyjnego DH17.

Będziemy tańczyć jakby jutra nie było.

Dzień na pakowanie, pożegnania i wyjazd. Niestety, najpóźniej do 12 trzeba opuścić domki. Będą niecierpliwie czekać na nie inni goście.